|
Yue Początkowo Yue miało być tylko jednym z epizodów w autorskiej historii Kurogane i Faia ( patrz: TRC), mającym za zadanie stanowić ten jeden malutki kamyczek pomiędzy wymienioną dwójką, który poruszyłby z dawna wypatrywaną lawinę. Zaczęło się od niewinnej wzmianki późną jesienią 2007, kiedy Yuki i Shu wymieniały się wrażeniami odnośnie tragicznej przeszłości Faia ( wł. Yuuiego ) - Shu stwierdziła wówczas, że nawet nie wyobraża sobie, jakie to by dla Faia musiało być okropne i trudne do zniesienia, gdyby tak w jednym ze światów trafił na siebie oraz swojego brata, dorosłych i razem szczęśliwych. Temat nie został wtedy rozbudowany, ale wrócił jak bumerang w styczniu 2008, kiedy Shu i Yuki postanowiły opracować nieco konkretniej takie wyjątkowe spotkanie, oraz różne towarzyszące temu perypetie. Środek ciężkości początkowo opierał się wyłącznie na Kurogane-sanie i Nyanko-sanie ( jak zwracały się do nich bliźniaki z Yue, tutaj zwane Ruriiro no Fai i Ruriiro no Yuui ), bliźniaki były tam jedynie statystami potrzebnymi do uwypuklenia różnych postaw u dotychczasowych protagonistów. Stan taki utrzymywał się do momentu, kiedy została zaaranżowana raczej przypadkowo rozmowa między Kurogane-sanem a Ruriiro no Yuui, dzięki której Yuki odkryła, że Ruriiro no Yuui cierpi na zdrową i totalną obsesję na punkcie Kurogane-sana, której nic nie byłoby w stanie przyćmić. I cóż można było począć w takim przypadku? Co najwyżej kolejnego Kurogane, takiego Kurogane w wersji Yue, który mógłby Ruriiro no Yuui odnaleźć i pocieszyć swoją osobą, kiedy Kurogane-san opuści już Yue i razem ze swoim osobistym Yuuim, tj. Nyanko-sanem, wyruszy w kolejną podróż pomiędzy wymiarami. I tak narodził się Kurazuki no Kurogane, zdrobniale zwany Kuro-chanem ( w odróżnieniu od Kuropona, Kuro-rina i innych pieszczotliwych tytułów nadawanych przez Nyanko-sana oryginalnemu, clampowemu Kurogane ), powstały specjalnie dla Ruriiro no Yuui, poufale zwanego palantem. Razem z Kuro-chanem narodziła się sugestia, by ten wariant Kurogane - skoro już Yue tworzone było przez Shu i Yuki na własnych zasadach i tylko w bardzo swobodny sposób nawiązywało momentami do pierwowzoru TRC - miał starszego brata, żeby Ruriiro no Faiowi nie było zbyt smutno i samotnie, że został całkiem sam. Korzystając z popularnej w TRC konwencji, by zamiast tworzyć nowe postaci, obsadzać kolejnymi światami bohaterów wcześniejszych, znanych już utworów, Shu rozejrzała się po całym dorobku Clampa, by zdecydować się na któregoś postawnego młodego mężczyznę możliwie najbardziej podobnego wizualnie do Kurogane - wybór padł na znanego z mangi pt. Wish Kokuyo. Bracia Kurazuki zatem już w komplecie wkroczyli dumnie do świata, w którym żyli bliźniacy Ruriiro...i, prawdopodobnie ku konsternacji obu stron, które raczej nie planowały większej uwagi poświęcać temu wątkowi, okazało się, że między Kokuyo a Faiem panuje trudna do ogarnięcia chemia, znacznie większa i bardziej natężona, niż ta między przyklejonym kurczowo do niezastąpionego starszego brata Kuro-chanem a żyjącym nieutulonymi wspomnieniami o nieosiągalnym Kurogane-sanie Yuuim. Nie było rady, teraz trzeba było zajmować się obiema parami równocześnie, a komplikacje rodziły komplikacje - i tak, nim autorki się spostrzegły, Yue pochłaniało już ich czas i zapał w stopniu dużo większym, niż TRC, z którego się bezpośrednio wywodziło. To pociągnęło za sobą naturalną potrzebę zarówno rozbudowania repertuaru postaci pobocznych, towarzyszących czwórce protagonistów, jak również doprecyzowania uwarunkowań samego świata - realiów panujących w Yue, ustroju, tradycji, obyczajów. Yue okazało się więc monarchią nawiązującą w bardzo luźny sposób do różnych historycznych państw Azji Wschodniej, ze szczególnym uwzględnieniem Chin. Gospodarczo i technologicznie można by je przyrównać do czasów u progu pierwszej rewolucji przemysłowej w Europie - choć medycyna z pewnością jest o wiele lepiej rozwinięta, mechanizacja również jest bardziej zaawansowana, a to ze względu na ( ba~rdzo swobodnie pojętą ) alchemię, na której opiera się wiele branż przemysłu w kraju, i która stanowi o dosyć wysokim szczeblu jego rozwoju w porównaniu np. z krajami ościennymi. Co zaś się tyczy owych postaci pobocznych, Shu i Yuki wprowadziły tutaj mieszany tryb werbunku, przede wszystkim przygarniając do Yue dla własnych celów, we własnej interpretacji, inne postaci z TRC oraz pozostałych mang Clampa ( przede wszystkim z RG Vedy, Magic Knight Rayearth oraz Wisha ), tym razem z rzadka tylko przeplatając je bohaterami od początku do końca własnego pomysłu ( takimi są m. in. Devaraja, mały towarzysz podróży po kraju Kokuyo i Kuro-chana, który z czasem ma wyrosnąć na dużego kasanowę, oraz większość potomstwa bohaterów z pierwszego pokolenia opracowywanego w Yue, chociaż też nie wszyscy ). Obecnie Yue wydaje się być na bardzo prężnym etapie swojej ewolucji, która wciąż się rozpędza; wydaje się, że wiele jeszcze można w tym świecie dopracować i usprawnić, i czepać stamtąd mnóstwo inspiracji, dlatego prognozy utrzymują, że w najbliższych miesiącach czeka Yue dalszy, intensywny rozkwit. <-- back |